Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-11-2019, 12:29   #68
Rozyczka
 
Reputacja: 1 Rozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputację
— Jeśli umarły powstanie z grobu, będzie to podróż, którą zakończę. Jeśli zaś w nim zostanie, nie będę mogła nieść mu pomocy ani szkody — odparła Sathara, wzdychając ciężko. — Lecz wstrzymam się następnym razem, skoro to przeciw twojej wierze.
Nie spoglądała paladynowi w oczy, zamiast tego spojrzała na nowo nabyte znamię na dłoni. Cała ta gadanina o planach, pułapkach i obcych miejscach... Czyżby zawarła pakt z diabłem i została wygnana do jakiś zaświatów? Już nigdy nie będzie mogła wrócić w rodzinne strony? Czy to dobrze czy źle?

...

"Głupia! Umów się zachciało! Teraz nie ma jak tego wypełnić czy zerwać!"
Zacisnęła mocniej zęby, podnosząc wzrok na arystokratę.
— Kiedy była przytomna... — ruchem dłoni wskazała na nieprzytomną nie-wróżkę. — Wypowiedziała zagadkę. "Trzeba mnie wziąć do domu, przy stole dębowym posadzić, trzeba mnie długo pieścić, po zimnych stopach gładzić, a kiedy sen mnie zmoże albo zaleję się łzami, długo po czole miedzianym ciepłymi wodzić ustami". Szpital jej nie pomorze, jeśli tego nie zrobimy. Ani szpital, ani bogowie. — Była już bardziej ufna wobec mężczyzny. Z tego co umiała ocenić, chciał pomóc. Dziewczynie w każdym razie, co chciał zrobić z nimi, nie wiedziała. — To, no i pytanie. To darmowa podróż?
 
Rozyczka jest offline