Mag w tym świecie nie funkcjonuje opieka społeczna, żeby Wam tego zakazać, więc nic nie stoi na przeszkodzie. Nie ma też żadnego procesu formalnego - szczeniaka po prostu się bierze i karmi.
Ottona chyba niewiele to obchodzi, a jeśli obchodzi to woli, żeby jego przyszła siła robocza miała opiekę zamiast błąkać się nie wiadomo gdzie.
Ludziom we wsi to też nie przeszkadza - wręcz pochwalają takie zachowanie.
Jeżeli ktoś mógłby Wam przeszkadzać w tym to tylko inny gracz. Póki żaden nie zdeklaruje, że Wam to utrudnia, to sprawa jest prosta - Albert idzie do Grolschów. |