Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-11-2019, 13:26   #85
TomBurgle
 
Reputacja: 1 TomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputację
Druid definitywnie potrzebował leczenia każdego rodzaju. Odkąd dostał drzewem przez plecy każdy gwałtowniejszy ruch rękami wywoływał na jego twarzy grymas, więc naturalnie starał się nie ruszać zbyt intensywnie.
Wobec dość żywego usposobienia na co dzień było to tym bardziej widoczne.
Pomoc wiedźmy przyjął z wdzięcznością, ale wyraźnie magiczne leczenie usunęło to tylko najgorsze problemy.

- Lauro, a czy mogłabyś uleczyć także i jego? - zapytał po dłuższych oględzinach głębokiego rozcięcia w boku bizona. Oczyścił ranę jak mógł, ale zagojenie jej tak żeby zwierzę mogło dalej z nimi podróżować bez ryzyka jątrzenia się rany zajęłoby kilka dni, jeżeli nie więcej.


- Mogę. A czemu nie mogą zrobić tego zwierzęta i owady? Dwa dni i wilki wyczyszczą to do kości, jak z każdym ciałem w lesie. - odpowiedział Jace'owi zdziwiony.

-Słabo się odpoczywa w towarzystwie trzech trupów.- wyjasnienie mężczyzny miało sens, więc krasnolud od razu wyszedł z propozycją co dalej

- Co to to racja, więc skoro prawie świta to może ruszajmy w drogę i załóżmy kolejny obóz nieco wcześniej? - jakby się nad tym zastanowić, to krasnoludowi faktycznie nie odpowiadało spanie koło czterech trupów.
 
__________________
W styczniu '22 zakończyłem korzystanie z tego forum - dzięki!

Ostatnio edytowane przez TomBurgle : 15-11-2019 o 16:57. Powód: +odpowiedź psionika
TomBurgle jest offline