Człowiek przystanął chwilę patrząc na trupa. Dawne czasy - pomyślał. Uniósł głowę do góry rozglądając się po karczmie. Spojrzał na ludzi patrzących ze zgrozą na to, co zrobili jego towarzysze. - To taka nowa forma rozrywki. Nic interesującego! - Powiedział, po czym odciął dla formalności głowę Ali Baby, wział ją pod pachę i poszedł czym predzej do posiadłości burmistrza, przy okazji witając się cierpko z towarzyszami, którzy dopiero co przybyli do karczmy.
Po drodze cały czas zastanawiał co działo się z Fulirel i Alfredem pod ich nieobecność. |