Wątek: X-COM
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-11-2019, 20:45   #132
MTM
 
MTM's Avatar
 
Reputacja: 1 MTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputację
Biuro Wywiadu

Był poniedziałek rano, Law zjawił się w biurze pierwszy. Z parującym kubkiem kawy w ręku uruchamiał komputery do pracy i przeglądał wiadomości w New St. Louis. Oczywiście wolne media przestały istnieć po Inwazji, ale telewizja wciąż dawała operatorom X-COM pojęcia o tym, co ADVENT wyprawiał w kraju.

Nowy tydzień miał zacząć się poszukiwaniem nowego zlecenia. Potrzeb nie brakowało, bardziej środków do ich realizacji. Sierżant Yuan chciał odszukać informacji o swoich kolegach z oddziału. Lena prosiła o nowy materiał do badań. Natomiast cała placówka potrzebowała nowych modułów jak koszary, wyspecjalizowane warsztaty i biura a przede wszystkim generatorów. Bez tego ostatniego nie byli w stanie dalej rozwijać bazy.

Japończyk zdecydował, że ich następnym krokiem powinno być zdobycie nowego źródła zasilania. Oczywiście mogli poczekać na nową dostawę modułu, ale to wymagało długiego oczekiwania. Poza tym tracili tym samym okazję na zamówienie czegoś specjalistycznego. Mogli spróbować kupić nowy, tutaj jednak wchodził brak zasobów. Trzeba było więc zdobyć go w inny sposób.

Teraz, kiedy mieli MEC’a z działającym warsztatem mogli go użyć na kolejnej misji. Kierownik Skanu stwierdził, że był to nie głupi pomysł. Potrzebowali nowy generator. Trzeba tylko było znaleźć miejsce, które można by pozbawić takiego sprzętu.

Law podpiął się do sieci i zaczął szukać. Rozglądał się za najbliższymi elektrowniami w okolicach New St. Lous. Mogli spróbować napaść na jakąś placówkę rządową i ukraść jeden moduł. Potrzebowali do tego ciężarówki, by później go przetransportować. Do załadunku mogliby wykorzystać MEC’a. Jego stalowe mięśnie nie musiały służyć tylko do zabijania.

Ze wsparciem zespołu z Działu Produkcyjnego oraz kogoś do ochrony ze Zbrojnego z pewnością mieli jakąś szansę powodzenia.

Plan powoli układał się w głowie Lawa. Potrzebował tylko znaleźć odpowiednie miejsce. Nie mogło to być w centrum miasta, bo ryzykowali transport MEC’a. Gdzieś na uboczu, gdzie opóźniona reakcja służb dałaby im czas na ucieczkę.

Poza tym jednocześnie można spróbować usprawnić ich generatory. Zawsze dawało to jakąś rezerwę energii. Powinien to zlecić Wydziałowi Inżynieryjnemu. Dodatkowo Ruben mógł zabrać Lenę do Hooda. Jej badania prowadziły do rozwoju technologii i wsparcia na polu boju, gdyby tylko udało im się zdobyć jakiś nowy okaz do sekcji. Na koniec Yoshiaki mogła nadal szukać informacji o pozostałych jednostkach MEC, a przynajmniej o tym, co po nich pozostało. To z pewnością podniosłoby morale sierżanta.

Zapowiadał się pracowity tydzień. I dobrze. Bezczynność była człowieka najgorszym wrogiem, kiedy siedziało się w zamknięciu.
 
__________________
"Pulvis et umbra sumus"
MTM jest offline