- Oj Krasnoludzie, nie wiedziałam, że fascynuje Cię grzebanie przy martwych - zaśmiała się Iren idąc w jego kierunku - Chyba upaprałeś sobie Topór, mości Krasnoludzie. - rzekła spokojnie z lekkim, wrednym uśmieszkiem na twarzy. Dziewczyna raczej zawsze taki miała, więc trudno było odróżnić kiedy gra uprzejmą, a kiedy rzuca złośliwe, czasem aż do bólu, komentarze. - Po takim mordobiciu najlepsze jest piwo - stanęła nad krasnoludem i pasywnie przyglądała się zwłoką licząc na to, że jej bystre oko dostrzeże jakiś fajny klejnocik. Gdyby tak było od razu by go sobie mogła wziąć. W końcu kto pierwszy ten lepszy.
__________________ Discord podany w profilu |