Czytałem trochę o staroszkolnych "piaskownicach" u Smartfoxa i zdaję sobie sprawę z wysokiej śmiertelności postaci. Żal mi Sariusa, bo z nim odkrywałem nowy świat i jego mechanikę. Cóż, może świat tu nie jest ponury, ale przygody niebezpieczne.
Mi bardzo pasuje gra nastawiona na akcję i "opierzanie się" postaci w historię w trakcie przygód, a nie na starcie. |