Mistrz Tymon pomimo, że pozornie nic w jego życiu się nie zmieniło gdyż nadal był zamożnym i szanowanym obywatelem i głową szczęśliwej rodziny, nie czuł się nie najlepiej ostami czasy. Czuł się jak nieudacznik gdyż wszystko co osiągnął nastąpiło nie w skutek jego własnej pracy a dziwnego zrządzenia losu. Czuł się też jak niewdzięcznik bo zlekceważył tą która mu ten dobrobyt dała i nie próbował jej ratować. Dlatego w wolnych chwilach zaczął przeglądać stare woluminy szukając sposoby na ponowne sprowadzenie Szczęśliwej Pani Gluckwunsch, a dzieci rosły.
__________________ Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett |