18-11-2019, 22:45
|
#725 |
| Leonor popatrzyła na maga dłużej.
- To chyba lepiej, żebym się nauczyła zanim zginę, nie? Jak mam się uczyć jak już będę martwa? - zapytała zupełnie logicznie. Tak jej się przynajmniej wydawało. W sumie to nie wiedziała, czy martwi się uczą. Wszechwiedząca wiedziała bardzo dużo, więc możliwe, że tak. A może wiedzieli, bo widzieli wszystko…
- Eeee… Towarzyszy. Niczego nie szukał to i nie znalazł - podrapała się znów po głowie. - Jestem kobietą, widziałeś kiedyś, żeby ktoś kontrolował kobiety? A ja się go boję, więc ani mi w głowie kontrole. Czy użyje swej mocy? Powinien, ale co i jak się wydarzy to tego nie wie nikt. Trzeba go traktować kulturalnie i nie denerwować, to nic się nie stanie. Estalijczycy znają się na takich rzeczach - wzruszyła ramionami. Najwyraźniej dogadywanie się z istotami bezcielesnymi i kolegami z oddziału, nie różniło się jakoś szczególnie od siebie. * * *
Po jakimś czasie odszukała jeszcze raz Loftusa.
- Powiedział, że chcecie mnie zabić - popatrzyła na niego mrużąc oczy.
- To teraz na prawdę będziesz musiał się pospieszyć z tą nauką języka. - wzruszyła ramionami i wróciła do swoich zajęć: opatrywania rannych, modłów i gapienia się na okoliczne wzgórza i drogę.
__________________ by dru'
Ostatnio edytowane przez druidh : 18-11-2019 o 23:37.
|
| |