- Cicho – syknął Konrad, przykładając rękę do ust dzieciaka. - Twój stary to milicja jest. Słuchasz, co gadam? Chcesz dowieść, że jesteś z nami? No. To posłuchaj.
- Wsadzili ojca jednego z moich kumpli. Nie wiemy, gdzie go trzymają a wiem, że mógłbyś takie info mieć. Wiesz, gdzie możemy takie coś się dowiedzieć? Jak się dowiesz, to damy ci pograć w Martwym Śmieciarzu. Przecież chciałeś być częścią paczki, no. To jak będzie?
Konrad zostawił sobie na sam koniec pytanie o to, gdzie znajduje się ojciec Mikołaja. W końcu Stefek mógł rzeczywiście nie wiedzieć – ale przynajmniej mógł posiadać informację, jak wywiedzieć się takich rzeczy. Jak wszystkie szpicle.
__________________ Evil never sleeps, it power naps! |