Halbert krzyknął w furii. I znowu zrobię to za darmo? - pomyślał. - Nie może tak być.
Szybko rzucił w napastnika głową Ali Baby, po czym błyskawicznie wyciągając miecz z pochwy rzucił się na niego. - Nikt nie będzie odbierał należnej mi zapłaty łotrze!. - Krzyknął ile sił w płucach wpadając w furię, po czym rzucił się na napastnika. Tym razem nie chciał bawić się w gierki typu podcinanie nóg. Od razu próbował wykonać głębokie i silne uderzenie w korpus. |