Ten zapis był przez wszystkie edycje jakie prowadziłam i wszyscy mają się dobrze
Ale skoro powstały wątpliwości, to znak, że nie umiem dokładnie wyjaśnić i przekazać swoich myśli, przez co gracz może czuć się niepewnie i być zmieszany. Postaram się więc jakoś to rozwinąć, ale już nie jako zapis punktowy zasady, a własnymi słowami.
Uwaga, leci chaos moich myśli, trzymać z dala od ognia, bo jest łatwopalny.
Zdecydowanie chodzi mi o coś w stylu:
Cytat:
Post 1:
Dobra ludzie, słuchajcie: jestem szeryfem i ten typ jak i ten są zieloni, tamtem to SK a to coś to nawet nie wiem, ale luz bo sprawdzę następnej nocy. No, to tyle.
Post2:
A to luz, powiedz kogo będziesz sprawdzał to pojde odwiedzę kogoś innego i obadam kto go odwiedza, bo nie ma sensu bym patrzył jak ty odwiedzasz kogoś skoro już nam powiedziałeś.
Post3:
Jakby co to ja sprawdzałem XYZ zeszłej nocy i mi wychodzi że to albo szeryf albo mafia. Kto z was ludzie jest szeryfem? Ty ABC? W takim razie tamten to mafia. Jakby co to niech go escort blokuje tej nocy, wtedy się dowiemy.
Post4:
Ja już blokowałam QWERT i mnie opętało, więc to Samara lub Kruger. Niech Vigilant do niego strzeli to się przekonamy.
Post5:
Ok, to ja go tej nocy ustrzelę, jakby nie zginął to wiadomo, że Kruger, a jak zginie to i dobrze, bo Samara jest niebezpieczna.
|
Mam nadzieję, że teraz zostanę zrozumiana
EDIT: być może ten zapis jest z tych głupich, ale ja po prostu bym chciała aby ta rozgrywka miała więcej polotu i fabularki, niż poleganiu na rolach. Stąd nigdy nie miałam pretensji do podobnych pomysłów jakie opisałam powyżej, ale jeśli zostały ładnie wmieszane fabularnie, a nie wywalone po chamsku jak krowie wymiona i bajobongo ciągniem cyce póki leci mleko.
Planowanie jest fajnie, gra pozorów również, a to co powyżej to dla mnie jechanie po linii najniższego oporu - nie jest warte mojego czasu i poświęcenia, aby gra była ciekawa fabularnie. Taki "wyrzyg" jak powyżej to mogę na discordzie poprowadzić, nie potrzeba do tego forum o tematyce PBF
EDIT2: W którejś z mojej mafii (takiej gdzie Lord Melkor grał smokiem) user Blacker bardzo ładnie ułożył plan, który mógłby zostać teoretycznie podpięty pod łamanie punkty 3, ale nigdy przeze mnie nie został. Oczywiście już każdy się domyślił jaką gracz ma rolę, bardzo dobrze nią manewrował i zasugerował ją w sposób klarowny, acz nie chamsko bijący po oczach transparentem obsypanym brokatem "JESTEMSZERYF". Potem w poście ułożył nawet plan i poprosił ludzi wedle ról (nie wedle nicków), aby spróbowali zrobić tej nocy to i tamto i wtedy powinni wygrać. Być może coś źle pamiętam, ale wydaje mi się, że jakoś tak to wyglądało. Tzn post pamiętam bardzo dobrze i grę Blackera jak i Melkora również, bo były dobre, jednakże mogę mylić graczy/edycję. Wiem jednak, że "bierzcie z tego wszyscy, albowiem było to dobre".