Stojący w kącie Stefan, jakby nagle zmienił front. Jego postawa zmieniła się. Widząc zainteresowanie swoja osobą, opuścił ręce i o wiele pewniej spojrzał na swego rozmówcę. Rudy pokiwał głową i rzekł:
- Taaa - mruknął jakby w jednym momencie wszystko stało się dla niego jasne - Co wy kombinujecie? Ten wasz punkowy zespół to jedno, ale takie coś... Jak go milicja aresztowała, to znaczy, że miał coś za uszami ten ojciec waszego kolegi. Lepiej uważajcie z kim się kolegujecie, bo i wy możecie mieć kłopoty. Milicja bez powodu nikogo nie aresztuje, co nie? A mamę tego waszego kumpla też aresztowali? Niech ona zadzwoni na milicję, to jej powiedzą, gdzie męża trzymają i kiedy się można z nim zobaczyć. Przecież to nie są żadne tajemnice.
Odparł pewny siebie Stefan, udając wielką znajomość tematu.
__________________ >>> Wstań i walcz z Koronasocjalizmem <<<
Nie wierzę w ani jedno hasło na ich barykadach
Illuminati! You're never take control! You can take my heartbeat, but you can't break my soul! |