Loftus podrapał się kciukiem po czole, wzdychnął ciężko i pokręcił głową. - Unikasz odpowiedzi na proste pytanie Leonoro, albo on zabrania ci mówić. Nie jesteśmy dla niego przecież realnym zagrożeniem, przy jego wielkiej potędze, a może się jednak i on lęka? - Czy wiekowy demon będzie na tyle próżny, że się odsłoni? Gorzej jeśli lekka prowokacja spowoduje jego brutalną reakcję. - Zresztą cóż innego miałby mówić? Gdyby tak zupełnie było dawno nagiąłby nas do swoich celów i zamiarów. Stalibyśmy się zakładnikami jego woli, ale najwyraźniej My lub przynajmniej Ty jesteś mu potrzebna, albo i niezbędna. Tak, czy inaczej czy figurka, którą od Ciebie otrzymałem uchroni nas przed jego mocą i starciem na pył? - Mag zakładał, że ma ona raczej charakter symboliczny, ale może się mylił. - Zresztą obawiam się przyjaciółko, że tym razem nic już nie wymyśle. Jesteśmy w potrzasku i z każdej strony widzę jedynie naszą zgubę. - Ritter zakończył pesymistycznie i oddalił się z opuszczoną głową.
__________________ Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych!
Ostatnio edytowane przez pi0t : 20-11-2019 o 21:40.
|