Cytat:
Widzę, że sam khazad musi łazić, jak reszta poddaje tyły, nazywając to odwrotem albo koordynacją wieśniaków ?
|
Nie sam, tylko ze swoimi braćmi (swoimi khazadami). I nie ma to nic wspólnego z ucieczką, co łatwo da się wsiurom udowodnić... Mag nazwał to ucieczką, bo ... to mag. Taki tchórzofretek. Jak to magusy.
Zaciąganie Gwen to głupota. Tzn nie wiem czy mechanicznie to działa, ale z urazem nogi powinna jedynie spowalniać pochód.
Weź po prostu khazadów (jak powiedzialam fabularnie) oraz miastowego aby was poprowadził najlepszą trasą i był świadkiem że to nie jest ucieczka. I wystarczy.
Wszystko pięknie wyjaśniłam FABULARNIE :P