Topfera odmienił wczorajszy dzień. Zrzucił swoje samopoczucie właśnie na intensywne przeżycia. Odszukał strumień, by zadbać o higienę oraz zapewnić sobie świeże pożywienie. Rozpalił ogień, by wyschnąć i opiec rybę. Resztki śniadania ułożył na brzegu dla padlinożerców.
Gdy zebrał się w drogę do kręgu był nadmiernie ostrożny. Mocno odczuł wczorajszy wysiłek. Powoli posuwał się naprzód kontrolując, który krok wywoła falę bólu gotowy natychmiast się cofnąć. Już z daleka wzrokiem ocenił efekty wczorajszej pracy. |