Sytuacja jest patowa. Problemem jest dystans i nieznany typ jednostki Bandyta 1.
Kapitan rozważa więc 3 opcje
1. Ma obecnie 3 eskadry w przestrzeni, To spora siła uderzeniowa - może nakazać pościg. Kwestia jednak paliwa bo dystans spory, a jednostki, które zaatakowały kuter są szybkie. Na tyle szybkie, że wystrzelone rakiety pewno ich nie dogonią albo do tego czasu niewiele z nich zostanie. To rozwiązanie na pewno okupione było by stratami po stronie myśliwców. Szczególnie jeśli przeciwnik będzie uciekał. Może utrzymać dystans na tyle długo, że eskadra nie wejdzie w zwarcie i walkę kołową, w której miała by przewagę.
2. Wycofać myśliwce i lecieć możliwe dużą siłą tak by uderzyć z maksymalną mocą
3. Wysłać myśliwce z obstawą niszczycieli a samemu powoli za nimi nadciągać.
Decyzja należy do was. Chyba, że macie lepsze pomysły jeśli nie zdecydujecie rzucę kostką.
Status aktualny w docu |