Niech będzie podkop. Choć ja bym zapukał i zapytał o poszukiwaną przez nas osobę. Najpierw spróbowałbym dyplomacji. Pewno by się nie udało ale to byłby krok w dobrą stronę. Nie wszystko trzeba rozwiązywać grożeniem i biciem. Choć nie ukrywam, że to coś co mojej postaci wychodzi najlepiej. Spróbowałbym jednak inaczej. |