Franko obejrzał się na swoich kompanów. Podniósł już rękę by zapukać do drzwi. Ale widząc ich miny zrezygnował. - Dobra róbmy ten podkop. Zrobimy to brutalnie...
Ruszyli przecznicę dalej by zniknąć z zasięgu kamer i w jakimś zaułku zagłębić się w podziemia. |