Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-11-2019, 20:45   #43
Feniu
 
Reputacja: 1 Feniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputację
Hubert usnął jak zabity, ocknął się jednak gdy przyszła ich kolej na wartę. Ta przebiegała spokojnie, nowicjusz wpatrywał się w ciemne zachmurzone niebo, przez które co jakiś czas prześwitywały gwiazdy.

-Tak sobie myślę, że rycerz pewnie nie boi się niczego, prawda to? - Młody akolita zapytał rycerza prawie pod koniec ich warty. Wiele go to kosztowało bo Hubert nie należał do zbyt rozmownych.
- Każdy rycerz mojego zakonu szkoli swą silną wolę, by nie okazywać strachu. Tym samym daje innym przykład, że należy walczyć w imię Sigmara i pokładać w jego dłonie swe życie. Czemu pytasz? - odpowiedział Sigmaryta

Hubert milczał przez chwilę.
- Pytałem bo nie miałem w swym życiu okazji by wykazać się męstwem, szczerze to nigdy nie zrobiłem nikomu nic złego i mam nadzieję, że w obliczu zagrożenia będę w stanie walczyć, w imię życia, w imię wiary i poczucia obowiązku. Oby męstwo jakim odznaczacie się wy wojownicy udzielił się nam wszystkim. Bo pewnie już niedługo będzie ku temu okazja. -Przez ciało akolity przebiegły ciarki.
- Twoje pojawienie się na pewno nie było przypadkowe, wszystko ma jakiś cel. Przynajmniej ja wierzę że tak jest - rzekł młodzieniec.
- Masz silną wiarę, bóg na pewno to doceni. Na ile dobrze rozumiem doktryny, Pan Śmierci ceni poświęcenie. Albrecht przerwał grzebanie patykiem w ognisku.

- Taki ogień. Świętość dla każdego sigmaryty. Zdajemy sobie sprawę, że bez niego czeka nas tylko rychła śmierć. Nasi kapłani nauczają, że ogień sam w sobie nie jest święty. Staje się taki, gdy posłuży oczyszczeniu, wypaleniu Chaosu do cna. Mówiąc wprost, gdy użyje się go do niszczenia życia plugawych istot nie z tego świata.

- oby nasza misja zakończyła się powodzeniem. - rzekł Hubert wstając i przeciagajac się - to już chyba czas na zmianę warty. Wypoczywaj i oby nasi Bogowie byli dla nas łaskawi. Dobrej reszty nocy, po czym ponownie ułożył się do snu - a nic mu się nie śniło tej nocy, przynajmniej nic o czym miałby pamiętać.

 
Feniu jest offline