Imra przez moment wpatrywała się w "złodzieja".
- Ty nie postradałeś zmysłów - wypaliła nagle jakby spadło na nią wielkie oświecenie. Zaraz zasłoniła usta zdając sobie sprawę, że może nie powinna tego mówić na głos.
- Taaak! Jak najbardziej chcemy się przyłączyć. Tak. Podpisuję się obiema rękami. Aha. Khm.
Wojowniczka zamarkowała swoją wtopę próbą odpowiedzi na pytanie pozostałych, ewidentnie szalonych, kultystów. A może oni nie byli szaleni? A może ona była szalona? Do diaska! Nie wolno mylić smoka! |