02-12-2019, 17:44
|
#32 |
Hungmung | Kiedy Iago zobaczył watahę worgów, przypomniał sobie dzień, w którym uczono go jak ujarzmiać takie magiczne bestie. Przynajmniej w teorii. Niestety te wydawały się rozjuszone polowaniem i zdecydowane by nasycić swój głód. On zaś był kompletnie nieprzygotowany na tą beznadziejną sytuację.
- No to w nogi! - Rzucił do towarzyszy słysząc, że część również nie ma ochoty na walkę z tyloma przeciwnikami, po czym ruszył w odwrotnym kierunku do żądnej krwi sfory. |
| |