Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-12-2019, 00:42   #123
hen_cerbin
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Jacek próbował naprawić swoje stosunki z Morrem. Teraz jednak, gdy bóg śmierci wycofał swoją moc, niewiele mógł zrobić. Zwłaszcza, że nie zareagował na bezczeszczenie świątyni i obrażanie Boga przez Jagodę.
Powołanie nowych bohaterów było ciekawym pomysłem, ale czy nie okażą się za słabi? I czy Jacek zdąży ich powołać zanim miasto padnie?


Jagoda miała dość tego, co odczuła jako niesprawiedliwość. Będąc ofiarą niesamowitego pecha, który w jedną chwilę odebrał je wszystko to co zdobyła dzięki niesamowitemu szczęściu postanowiła, że zniszczy życie także innym. Zupełnie nie pomyślała, że mogła ściągnąć na siebie to sama, czy to denerwując przerażonych ludzi zgromadzonych w świątyni, którym wydała się idealną do obwinienia za wszystko co złe (a przynajmniej za odwrócenie się Morra od nich) czy to odrzucając Panią, dzięki której miała fuksa i wołając jakąś obcą boginię, co spowodowało, że pech z ostatnich lat, który do tej pory ją omijał, skumulował się i wylał na nią.

A ona wylała swoją złość na innych.
Przez otworzoną przez nią bramę zaczęła wlewać się horda nieumarłych.


Berg do tej pory nie zwracał na nich uwagi. Uwagę tę zwracał za to na nową panią Bergową. Sądząc po krzykach z ulicy, które zagłuszyły własnie krzyki Berny, niedługo się to zmieni.
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline