Dzięki, to może też coś o postaci...
Volmar Ebert zwany "Cichym" - w armii od 10 lat, od 3 lat w zwiadowcach lekkiej jazdy Ostlandu. Przydomek nadano mu nie ze względu na to, że mało mówi, a przez to, że potrafi się poruszać niczym zjawa między drzewami i przepatrywać teren. W rozmowach z innymi człowiek twardo stąpający po ziemi, ale da się też z nim pożartować, gdy jest na to czas. Lubi popić, ale zwykle w czasie wolnym od służby. Ogólnie idzie się z nim dogadać i towarzysze z oddziału wiedzą, że to "swój chłop". Więcej na pewno wypłynie w przygodzie, więc nie ma co się rozpisywać