05-12-2019, 15:56
|
#93 |
| Cytat:
Napisał traveller -Nie pamiętam kiedy ktoś ostatnio nazwał mnie <beeek> synem, ale jeszcze jedna kwestia mnie zastanawia Dżejkobie. Nie lepiej żeby Sir Corpse kierował się tą samą logiką/dedukcją o której mówisz i przekazywał kasetę dalej potencjalnym złym postaciom (NEUTRAL/MAFIA/SK), niż dawał ją Tobie skoro jak mówisz jesteś z Miasta? Znaczy nie zrozum mnie źle, ale co planujesz dalej z nią zrobić? Popełnić rytualne samobójstwo? Bo póki co to trochę zaczyna tak wyglądać. I czy właściwie powinniśmy głośno o tym mówić co robimy z kasetą? | - Wiem co należy z nią zrobić. Znam się na egzorcyzmach. Mam przynajmniej cztery pomysły, każdy lepszy niż wręczenie jej przypadkowej osobie. Dobrze się stało, że Sir Corpse zapytał kto może się nią zająć. Może w ten sposób oczyścić swoje imię z wszelkich zarzutów bycia ukrytym demonem. Cytat:
Napisał Okaryna - Dobrze towarzy.. panie Wędrowycz. Nie rozgrzeszył pan podejrzanych, ale pańska taktyka jest co najmniej nowatorska. Nie są mi obce metody układania się z wrogiem jednak to tylko Ty się chcesz dogadywać. Nie masz gwarancji, że inni będa to chcieli robić i SK nie zostanie powieszony. Jak na razie bardzo mocno pan sugeruje swoją role co może być niesamowicie niebezpieczne, gdyż gramy jeszcze przeciwko Mafii i tak stracimy możliwość zabicia SK nocą jak i wypytywania pod groźbą rozstrzelania, a wiem że taka metoda przesłuchania jest dosyć skuteczna. | Jakub uśmiechnął się szelmowsko.
- Nie ma gwarancji, że nie będą chcieli się porozumieć z zabójcą Beboka? Pewnie! Dlatego nie mówię kto nim jest, szwabski kacapie. Póki nie udowodni chęci współpracy nadzieją go na widły. Ja o tym wiem, ty o tym wiesz i zabójca Beboka o tym wie, ale jutro... oj tu już nie byłbym taki pewien. |
| |