Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-12-2019, 20:34   #126
Lynx Lynx
 
Lynx Lynx's Avatar
 
Reputacja: 1 Lynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputację
Morr okazał się pomocny jak zwykle i trupy dalej sobie żywo wchodziły do miasta. Ktoś im ewidentnie pomaga, ale to mało ważne. Ważne natomiast co się działo z najbardziej pobożnym mieszkańcem tego miasteczka.

Nierozpamiętujący porażek Jacek wezwał najmocniejsze głowy Gluckwunschen(czytaj Jakub Zygfryd i Szwagier) aby udali się razem z nim w celu odprawienie rytuału w podziemia Domu Morra. Podziemia zwane również przez jackową siostrę piwnicą. Ubrali swe szaty zapalili ponure klimatyczne pochodnie i zasiedli do stołu wyposażeni w stare pergaminy, pióra, inkausty i pradawną księgą. Odnaleziony w mrokach Gluckwunschskiej nekropoli księga przyzwania. To za jej pomocą do tego świata wkraczały jednostki wybitne, przez niektórych bohaterami zwani i to w ten sposób wielebny chce miasto ratować. Przekąszając przygotowane przez Sarę suche plasterki ziemniaczane doprawione solą i popijać piwko dla wzmożenia prac tworzyli magiczne zwoje przyzwania przez niektórych KP zwane. Uzupełniali tabelki turlali kostatkmi itd. itp., a trupy w tym czasie dziarsko miasto zdobywały.

[CENTER[/center]

Okładka magicznej księgi, o której mowa powyżej. Wpadła w ręce Dydusa, gdy pewien poszukiwacz skarbów pracujący często w okolicach Domu Morra wymienił ją za dwie flaszki w Qniu. Kniga całkiem dobrze zachowana. No trochę podarta, brudna i brakuje stron, które zaginęły w mrocznych czasach, gdy w jackowej sławojce nie było czym się podetrzeć.
 
Lynx Lynx jest offline