Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-12-2019, 10:09   #123
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
- Tutaj też jesteśmy w czarnej dupie spróbujcie się ukryć albo uciec jeżeli zdołacie jesteśmy w drodze. Nawet, jeżeli was dorwą nie zabiją a ja was znajdę i uratuje pamiętaj o tym - Rozłączył się jego mina świadczyła o tym, że żarty się skończyły.

- Dorwali księdza i zespół więcej tu nie ugramy spierdalamy. Avalanche potrzebujemy osłony żeby utrudnić chujom strzelanie - Wyszeptał kipiąc z wściekłości.

Mając na oku wojownika, który został przy nim spodziewając się ataku podbiegł do leżącego gościa, który dziabną go mieczem za pomocą kopniaka podkutym glanem nadepnął na rękę trzymającą broń. Miał nadzieje, że glanowanie rozluźni to uścisk na broni. Będzie chciał ją podnieść machnąć nim żeby odgonić się od pilnującego go wojownika następnie spróbuje wtulić głowę w ramiona i biegiem wskoczyć do dziury.
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 10-12-2019 o 12:43.
Brilchan jest offline