Tyle dobrze, że lokalni poszli w końcu po rozum do głowy i sami stwierdzili, że lepiej będzie się ukryć wśród murów klasztoru. Skoro decyzja została podjęta, Sophie nie miała tutaj już nic więcej do roboty, więc pożegnała się z wszystkimi i udała się na spoczynek. Złapanie kilku godzin snu z pewnością jej się przyda przed kolejnym dniem, który zapewne też do łatwych nie będzie należał.