Bardzo proszę:
Imię i nazwisko: Mikael Selin
Pseudonim: Skyhook
Płeć: M
Wiek: 28
Pochodzenie: Canceron
Rodzina i bliscy: Selin, wraz ze swoją siostrą wychowany został przez ojca na Canceronie. Matka zajmowała się rodzeństwem w niewielkim stopniu, ponieważ w dużej mierze pochłonięta była swą karierą polityczną w strukturach administracyjnych Caprica'i, z której pochodziła i na której mieszkała. Chociaż rodzice, pomimo rozejścia się, utrzymywali ze sobą dobre stosunki, zarówno Mikael jak i Erin, jego młodsza siostra, nie utrzymywali z matką ciepłych kontaktów; zamiast tego zżyli się bardzo ze sobą. Stosunki pomiędzy ojcem a synem uległy zaś ochłodzeniu, kiedy ten ostatni postanowił opuścić rodzinną planetę.
Zawód: Starszy Oficer Wachty (Senior Officer of the Watch); Oficer taktyczny; Porucznik Floty Kolonialnej.
Historia: Selin początkowo obrał drogę kariery we Flocie Kolonialnej - już na wstępnych egzaminach wykazał niezwykły refleks i umiejętności szybkiego podejmowania słusznych decyzji. Egzamin podstawowych umiejętności pilotażu nie sprawił mu najmniejszych problemów, i już niebawem, jako chorąży, przydzielony został jako pilot Vipera na Battlestar'rze Athena. Jego umiejętności zostały szybko docenione, gdy, podczas treningu, uratował uszkodzony myśliwiec dowódcy skrzydła od kolizji z Gwiazdą Bojową, wykonując kontrolowane "pchnięcie" poszkodowanego. Po następnym roku awansowany został na podporucznika i otrzymał dowodzenie nad całym skrzydłem myśliwskim. W tym samym czasie zaproponowano mu możliwość oblatywania nowych Viperów MkVII na Battlestar'rze Solarii, którą to propozycję przyjął. Jednak po kilku udanych godzinach lotu wydarzyła się tragedia - jeden z silników w Viperze Selina uległ uszkodzeniu, w efekcie czego maszyna podczas lądowania utraciła sterowność i rozbiła się w hangarze. Selin przeszedł intensywną operację przeprowadzoną przez pokładowych chirurgów; udało im się przyszyć rękę którą utracił podczas wypadku, jednak zarówno to, jak i wszystkie wewnętrzne szwy jakie pozostawili w nim lekarze dyskwalifikowało go w dalszej pracy pilota. Selin zrezygnował więc z Floty i został przez matkę zaproszony na Capricę, gdzie przejść miał dalszą rehabilitację. Los jednak chciał inaczej - młoda i nieznana twarz podporucznika Floty wykorzystana została do kampanii politycznej jego rodzicielki. Z początku Mikael czuł się wykorzystany, z czasem jednak nauczył się korzystać z przywilejów i władzy jaką niosła polityka. Miarowo, powoli wspinał się po drabinie administracyjnej do góry aż... Nowe wybory zmiotły go całkowicie ze sceny politycznej. Miesiąc później, bankrut polityczny, jakim nagle został, wstąpił raz jeszcze do Akademii Floty Kolonialnej by przejść szczegółówe szkolenia dotyczące taktyki, mechaniki i nawigacji - słowiem wszystkiego co potrzebne do pracy w CIC. Po kolejnych dwóch latach, awansowany na porucznika otrzymał przydział na kolejnego Battlestar'a, tym razem jako jego Oficer Taktyczny.
Wygląd: Średniego wzrostu, o krótko ściętych jasnych włosach; ciągle jeszcze wysportowany - dbałość o formę fizyczną pozostała mu z czasów kiedy był pilotem; zawsze zadbany, dba o swój nienaganny wizerunek.
Avatar postaci:
Charakter: Selin nie jest typem gościa na widok którego człowiek zechciałby mu się zwierzyć ze wszystkich problemów. Jest markotny i małomówny. Rzadko się śmieje - a jeżeli, to najczęściej jest to śmiech kpiący, lub piętnujący czyjąś winę. Pomimo skomplikowanego charakteru, przykłada jednak wielką uwagę do swoich obowiązków; zawsze schludny, punktualny, profesjonalny i lojalny wobec przełożonych - na pierwszy rzut oka ideał oficera. Ze swoich podwładnych jest zaś gotów wycisnąć ostatnie siły aby tylko wypełnić powierzone mu zadania, co nie przysparza mu wśród nich przyjaciół. Jest imaginatykiem - czasami można zauważyć go snującego się po korytarzach, rozmyślającego o sobie tylko wiadomych rzeczach.
Zainteresowania: W wolnych chwilach lubi usiąść w spokoju i grać na kitarze, którą złożył jeszcze w młodzieńczych latach. Jest w tym naprawdę dobry i jest to jedna z niewielu rzeczy które zjednują mu ludzi. Poza muzyką przepada też za wszystkimi opracowaniami militarno-historycznymi które połyka kiedy tylko wpadną w jego ręce. Mozna zaryzykować wręcz stwierdzenie, że w pewnym sensie jego praca także jest jego hobby.