09-12-2019, 14:23
|
#185 |
Kapitan Sci-Fi | Człowieczek podszedł do Ricka kładąc mu krzywą dłoń na ramieniu.
- Tak, mnie też to bardzo interesuje - powiedział. - Po wczorajszym dniu uważałem Sir Corpse'a za Samarę, która błędnie pojęła zasady dotyczące kasety. Ale teraz pojawiła się pewna wątpliwość.
Człowieczek krzywym krokiem przeszedł przed doktorka i odwrócił się do niego spoglądając mu głęboko w oczy.
- Masz rację, Rick. Karty na stół. Wiesz jaką mam wątpliwość? Powiem ci. Dlaczego członek mafii miałby rzucać oskarżenia przeciwko drugiemu członkowi mafii, o co podejrzewałem dotąd Sir Corpse'a? Aż taka zmyłka? - uśmiechnął się krzywo. Cytat:
Napisał Invicta - No... Crooked Man, podobno lubisz odwiedzać innych w nocy. Powiedz no, komuś złożył wizytę tej nocy? | - Z dziką rozkoszą odpowiem na to pytanie, wystawiając się na strzał, chyba że doktor w swojej łaskawości uratuje mnie następnej nocy. Odwiedziłem Ricka Sancheza, na którego dokonano zamachu, a okazało się, że ma nocny immunitet! |
| |