Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-12-2019, 20:59   #73
8art
 
8art's Avatar
 
Reputacja: 1 8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację
Rezydencja rodu w Terres Putain, Tulon

Barthez wzniósł toast kapitana.

Dla Alepjczyka tajniki etykiety kończyły się na tym żeby nie głośno nie bekać i nie jeść rękoma. Nie było problemem grzecznie się uśmiechać czy konwersować, te umiejętności opanował już dawno, jednak odróżnienie widelców było daleko poza zasięgiem sztuki Bartheza. Zresztą nie jechał do Bergamo żeby zabawiać Sanguine'ów bezcelowymi rozmówkami. On miał być po to, żeby mogli bezpiecznie gawędzić przy stole.

Nie chciał jednak wyjść na kompletnego gbura, toteż z przyklejonym uśmiechem i kieliszkiem wina zapytał grzecznie sąsiada przy stole:

- Pozwolę sobie spytać jak minęła podróż. Doszły mnie słuchy, że nie obyło się bez przygód...
 
8art jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem