Remedy wstrzelił jad w pysk smoka uszkadzając wnętrze pyska i zatruwając jego gardziel jadem. Zielona fosforyzująca trucizna zaczęła wnikać w metal i prześwitywać przez szyję. Obie głowy smoka wyprostowały się i krzyknęły gniewnie.
Firefly wystrzelił serią rozrywając plecy smoka zmuszając go do krzyku wypełnionego bólem i złością. Ostrzał porozrywał skrzydła bestii i rozbił pancerz.
Rear Guard dobiegł do smoka i uderzył mocarnie w jedną z głów dźwigarem. Metal jęknął pod wpływem uderzenia, a jedna głowa wygięła się w bok odsłaniając szereg kabli i obwodów biegnących przy szyi.
Spitfire zawirowała mieczami wbijając jeden w plecy, a drugi w odsłoniętą szyje.
Solitaire skupiła się na uderzeniu pięścią, cios wszedł idealnie w policzek biedronki, a impet uderzenia przewrócił ją twarzą o ziemię. -Auuuaaaa! - krzyknęła turlając się po ziemi i rozglądając po okolicy. - Poddaje się... aje się... - zakrzyknęła do Sol widząc wraki towarzyszy wokół. Zaczęła rozmasowywać policzek obserwując czujnie autobotkę.
Tymczasem osaczony smok zaczął wić się z ból siekając szponiastymi łapami Remedy. - Co żeś zrobił?! To pali, żre! Aaaaagggghhhh! - Złapał się za klatkę szponiastymi łapami i zaczął ją rozdrapywać. Spod pancerza tętniły przewody zarażone jadem. Potwór krzyczał i wrzeszczał, aż w końcu zacharczał i osunął się martwy na ziemię.
Z napastników została biedronka, która się poddaje i unieruchomiony klejem przeciwnik Firefly.
Szponiaste łapy martwego smoka wyglądają bardzo groźnie, przy odrobinie inwencji można by było zrobić z nich broń do walki wręcz lub groźny element dekoracyjny.
Ostatnio edytowane przez Ranghar : 11-12-2019 o 18:47.
|