- Skoro tak mówisz - rzekł Ubbe nieprzekonany. Jego zdaniem ludzie już dawno zaburzyli naturalny porządek rzeczy i wizja smoka polującego na tych o szemranej reputacji przypadła mu do gustu.
Znacznie bardziej dręczyła go obecność zwierzoludzi. Nie miał jednak odwagi otwarcie sprzeciwić się drzewcowi.
- Wiesz gdzie jest smok? |