Południe 22 Brauzeit 2518 KI, okolice Herrendorfu
- Ano, określić trudno cokolwiek w tak zadeptanej, mokrej ziemi. - Felix zgodził się z Olivią i tylko przytaknął Saxie. - Z pewnością nie ma co tropić pojedynczych truposzy. Jak sama mówisz, pewnie leza w błocie i czekają nocy. - Wrzucił do worka parę większych ślimaków wypatrzonych pod krzakiem.
- Odchodzić dalej tak na oślep i bez przygotowania? Jakoś mi się to nie widzi. - Skomentował najnowszy pomysł młodej wiedźmy. - Tu nam trzeba przynajmniej jakiegoś tropu. No i więcej takich, co to z bronią mogą dać odpór zdechlakom jakby na nas wylazły. Łuki zdają się nie robić na nich wrażenia. Dlatego zbierzmy co się da na obiad i wracajmy pomyśleć nad jakimś planem. Bo na oślep za tym Wroniarzem po lesie pełnym ożywieńców pałętać się nie będę.