Z tym Blackiem chodziło mi o Cyrrus “Black” Strauss.
Myślałem też, że ktoś z biologicznego pojedzie furgonetką, ale z tego, co rozumiem, profesor został w bazie?
W każdym razie plan jest taki, żeby przewieźć nieprzytomnych do kryjówki handlowych na mieście, tam ich zbadać i upewnić się, że nie zagrażają placówce. Jeśli nie, to transport do bazy, jeśli tak no to kwarantanna w tej kryjówce i próba ich uratowania.
Co do sklepu Chena, to na razie zrezygnuję z psioniki w takim razie. Z tego, co pamiętam, w grze dało się ulepszyć apteczki, żeby więcej leczyły. Lena niech spróbuje popatrzyć na zbiory, czy coś z tego mogłoby się przydać. No i Ruben czeka na cenę, ile broni muszą dostarczyć (chyba, że wymienią się w zamian za pomoc w jakiejś misji). Następnym razem dowiozą broń i wezmą próbkę badawczą.
Co zaś do świąt to zajeżdżam do domu rodzinnego pojutrze i siedzę do nowego roku, ale będę miał ze sobą lapka, także powinienem być w miarę dostępny.
__________________ "Pulvis et umbra sumus" |