A niech to dunder świśnie. Mówiły, że idą do Katedry szukać Żmija. Teraz będą uciekać przegrupowywać się na z góry ustalone pozycje?
Ze scenariusza - szukamy groźnego Żmija dlatego cichcem przekradamy się do katedry, zrobił się scenariusz - wpadliśmy do miasta, ubiliśmy Inkwizytora, wracamy do domu.
Na pierwsze oznaki zbierania się wilkołaków gdzieś indziej niż do Katedry, Franka ruszy w ich kierunku ze słowami:
- Idę do nich. Bądźcie czujni... i nie znacie mnie.
__________________ by dru' |