Alonso Arrancia
Śpisz, śnisz o jedzeniu i o niebyciu niewolnikiem. Reszta
Słowa Machabelliana nie zrobiły na nikim większego wrażenia. Gwar w łodzi był zbyt duży aby zwykłe słowa mogły się przebić. Drgnięcie nastąpiło dopiero gdy Horst zaczął coś o ukręcaniu łbów, lecz i to nie przeszkodziło mężczyźnie w próbie wyciągnięcia swojego kamrata. Gustaw pomimo usilnych prób nie znalazł nic przydatnego, może poza ludzkimi odchodami które od biedy mogłyby służyć jako kamienie...dość miękkie kamienie.
Horst podbiegł do "ratownika" i z kopa przetrącił mu szczękę. Cios był na tyle szybki i mocny że facet runął na deski i już na nich został, nie wykazując żadnych ruchów. To z kolei wywołało poruszenie u reszty towarzyszy niedoli którzy dotychczas z niedowierzaniem przyglądali się sytuacji. Jeden z nich podbiegł do leżącego, przyklęknął i oskarżycielskim tonem zwrócił się do Horsta: - Ty $%%43!, zabiłeś go, on nie żyje. Chłopaki - wrzasnął - ten %$#!43 zabił naszego ziomka
Na te słowa poderwało się trzech kolejnych którzy nie zdajając sobie sprawy z tego dlaczego Horst zrobił co zrobił, ruszyli na niego z pięściami. Do tego który ugrzązł również podszedł inny mężczyzna i próbował pomóc biedakowi któremu nie zostało już zbyt wiele czasu. Dziwnym zbiegiem okoliczności cała siódemka "zaangażowana" w sprawę z twarzy nie wyglądała zbyt inteligentnie - zapewne byli to zwykli pracownicy fizyczni zatrudniani do różnych prac. Na Wasze nieszczęście, bądź może właśnie szczęście, grupa która wcześniej dyskutowała o ucieczce nie wykazywała chęci do angażowania się w konflikt. Katja Herzog
Na drugim końcu łodzi zauważyłaś poruszenie. Ludzie rozstąpili się nieco, a z pomiędzy ich dostrzegłaś mężczyznę który wcześniej zdawał się być martwy. Jednakże teraz wyglądał na zupełnie żywego, może trochę oszołomionego, no i ta krew; cała głowa we krwi. Zapamiętałaś część jego imienia, a to dlatego że jeden facet prawie stracił zęby nazywając go tygryskiem - powstający z martwych miał na imie: Lew.
Karl Lew Petrenko
Łeb boli Cię jak nigdy, w uszach szumi a do tego jeszcze te durnie się dra. Na twarzy czujesz zakrzepniętą krew, o ile kojarzysz Twoją - dostałeś czymś twardym gdy piraci atakowali. Nie jesteś w stanie przypomnieć sobie nic więcej od czasu ataku. Widzisz przerażenie w oczach ludzi stojących najbliżej Ciebie, wyglądają zupełnie jakby zobaczyli żywego trupa. O co może im chodzić?
__________________ ORDNUNG MUSS SEIN Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103) |