Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-12-2019, 23:17   #25
Arthur Fleck
 
Arthur Fleck's Avatar
 
Reputacja: 1 Arthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputację
Ktoś kiedyś powiedział, że chaos to drabina i był kurwa w wielkim błędzie. To co działo się pod pokładem za chwilę sprowadzi na nich zgubę i albo skończą na dnie morza, albo jako ofiary linczu paru nadgorliwych głupców, pozbawionych instynktu samozachowawczego. Gdyby sam nie wpadł w sidła piratów, niemal by się cieszył ze zguby tych kretynów. Nie mylił się za to co do Horsta, to był charakternik. Gdy w jego ręku błysnęła stal niemal się uśmiechnął z satysfakcją. Nie mógł jednak hołdować swoim pierwotnym instynktom i patrzeć jak przelewa się krew robaków . Uznał, że lepiej zabawić się w dobrego i złego strażnika. Na chwilę zawiesił się, gdy mężczyzna z obcym akcentem, do tej pory uznawany za zwłoki krzyknął w stronę wzburzonych napastników, ale zaraz stanął ramię w ramie z Horstem.
- Opanujcie się, spokój! – krzyknął próbując uciszyć pieniaczy i wskazał na brutala trzymającego sztylet – Ten człowiek nas uratował , kupił nam wszystkim więcej czasu. Parę wybitnych zębów i złamana szczęka to chyba niezbyt wysoka cena za nasze życie? Nie walczmy tylko zastanówmy się jak się stąd wydostać.
Ciężko jest mielić ozorem gdy śmierć zagląda w oczy. Machavellian cały czas ukradkiem kątem okna zerkał na patałacha, uwięzionego między deskami. W desperacji gotowy był skoczyć i przydusić swoim ciałem, gdyby ten był bliski uwolnienia się z pułapki.
 

Ostatnio edytowane przez Arthur Fleck : 20-12-2019 o 23:20.
Arthur Fleck jest offline