Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-12-2019, 21:19   #124
Ketharian
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację

240.830.M41, godz. 12:10, Wieża Carlito – Dominium Dusz Primus

Micha zaczynała odczuwać narastające znużenie. Oraz zwyczajną złość. Nigdy nie przepadała za czytaniem, wtłoczona do jej umysłu przez machiny uczące sztuka składania liter przyprawiała klansterkę o ostrą migrenę za każdym razem, kiedy ta musiała podejmować się takiego wyzwania.

Tymczasem dostarczone przez Nekropolitów dokumenty napisane były skomplikowanym archaicznym językiem, od zgłębiania którego zaczęły ją boleć również zęby. Siedzący po przeciwnej stronie stołu Lyrdion studiował swoją część materiałów z beznamiętną miną, niektóre fragmenty podkreślając grafitowym ołówkiem, inne fotografując aparatem niewielkiego elektronotesu.

Protokoły przeglądów technicznych, wykazy personaliów techkapłanów odpowiedzialnych za ich przeprowadzenie. Mnóstwo danych technicznych i odnośników do procedur, o których Micha nie miała najmniejszego pojęcia. Wszystko to wyglądało całkowicie wiarygodnie dla kogoś niezaznajomionego z tematem.

- Co o tym myślisz? - przerwała w końcu ciężkie milczenie podnosząc wzrok znad stert papierów - Coś z tego rozumiesz?

- Częściowo tak - przyznał bez przekonania w głosie Metalicus - Nie widzę żadnych uchybień w serwisowaniu systemu zabezpieczeń. Wszystko sygnowane przez kultystów Świątyni Omnissiaha. Wątpię, aby za tymi podpaleniami stali członkowie Straży Nekropolitalnej. To ślepy zaułek. Sądzę, że powinniśmy zażądać umieszczenia w krypcie czujki, która zaczeka na atak podpalacza. Ten zmarły należy do reszty grupy ściganej przez psionika, nie mam w tej kwestii żadnych złudzeń. Będziemy potrzebowali własnego mentata, żeby mu się przeciwstawić... i wolałbym wtedy nie znajdować się zbyt blisko tego grobowca.

Klansterka przygryzła w wyrazie niezdecydowania górną wargę, potem zatrzasnęła z głośnym trzaskiem leżący na blacie segregator.

- Musimy przygotować tutaj zasadzkę - powtórzył Metalicus przyglądając się zdjęciom Artrigida wykonanym w krypcie za pomocą tabletu - Niech Fenoff się tym zajmie, my nie mamy wystarczających kompetencji. On i wiedźma wydają się doskonałymi kandydatami do tego zadania. Chcesz tu jeszcze czegoś szukać czy wracamy do Trójrożca?



Oględziny miejsca pochówku oraz wszelkiej stosownej dokumentacji nie naprowadziły Was na żaden trop. Jakieś dalsze deklaracje?

BigPoppa - chcesz ściągnąć aerodynę od razu do Ciebie, żeby Cię zawiozła do Trójrożca czy poczekasz w Radbound, aż Micha i Metalus skończą swoje zadanie i zabierzesz się z nimi?




 
Ketharian jest offline