Nieprzyjemne myśli przygnębiały Lothara i zmieniły go w mruka, który zachowywał się, jakby sterował nim ktoś inny. W najlepszym razie funkcjonował w trybie 3P (przynieś, potrzymaj, podaj). Ale kiedy ktoś szarżuje na ciebie z włócznią w ręku a ty trzymasz kuszę nie potrzebujesz nikogo by powiedział, że wypadałoby użyć spustu. A kiedy bełt już poleci, sięgnąć po miecz. To był odruch. "Nieporozumienie" wyjaśni się później.