28-12-2019, 22:19
|
#749 |
| Loftus nie usłyszał odmowy, ani zgody na przyłączenie się do oddziału Brock'a. Zastanawiał się też, co zrobi Karl, Walter i pozostali. Mag podejrzewał, że mogą przemyśleć sprawę i na własną rękę spróbować dołączyć do oddziału najemników. Tamci ponieśli straty, opuszczają Imperium, uzupełnienie stanu osobowego jest im na rękę. Khazad pod nosem wspominał coś o zemście na Szarym Czarodzieju, może tak chciał uspokoić wyrzuty sumienia. Ale mag od tego miał zamiar trzymać się z daleka. - Jeśli Gustaw i reszta polegli, demon się ujawnił to tamten czarodziej może próbować i mnie dorwać. Znajdzie mnie, a zatem i naszą resztkę przez ten wir magi. Powoli kończą się nam jakiekolwiek możliwości ruchu. Detlefie moje propozycje upadły, realizujemy chwilowo Twój plan. Jest nas garstka więc potrzebne są szczegóły. Ale raczej przełęczy już na stałe się nie zablokuje.
__________________ Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych! |
| |