29-12-2019, 20:06
|
#42 |
Administrator | Ku wielkiemu żalowi Ivora Xhapion miał rację - stworem, na jakiego się natknęli, był troll. Na dodatek troll był wygłodniały i daleki od okazywania przyjacielskich uczuć. A że jego zainteresowanie zaklinaczem przekraczało wszelkie dopuszczalne normy, Ivor był bardziej niż zadowolony, gdy troll padł wreszcie trupem.
Zaklinacz schował niewykorzystaną (a w tej chwili niepotrzebną różdżkę), po czym powoli wygramolił się z rozpadliny, w której się znalazł na samym początku walki.
- Piękna robota - pochwalił swych towarzyszy, dzięki pomocy których nie stał się przekąską dla śnieżnej bestii. - Mam nadzieję, że w pobliżu nie ma jego kochanki - dodał. - Idziemy dalej, czy szukamy w okolicy jakiegoś schronienia?
Ostatnio edytowane przez Kerm : 27-01-2020 o 10:32.
|
| |