Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-01-2020, 20:43   #13
Lynx Lynx
 
Lynx Lynx's Avatar
 
Reputacja: 1 Lynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputację
11 Martius 816.M41, mostek BÅ‚ysku Cieni

Z upływem lat taka spokojna praca z sensorami stawała się coraz przyjemniejsza dla Tytusa. Zdobywane w ten sposób informacje mogły się przydać i uratować im kiedyś dupę, a też dawała trochę czasu, by spokojnie sobie pomyśleć, a nawet powspominać. Jak obserwował ćwiczącą gwardię przychodziły myśli jak sam za rekruta latał i w podobny sposób trenował podejścia, wspomnienia jak wyuczone ruchy i nawyki sprawdziły się w pierwszym starciu. No może nie była to kosmiczna bitwa, ponieważ korpus przeszedł już wtedy do działań planetarnych, a sama potyczka była już w atmosferze między myśliwcami lokalnych sił bezpieczeństwa, a niewielką eskadrą jeśli tak można ją nazwać orczych złomolotów. Jakoś tam wylądował jako wsparcie z braku pilotów w lokalnych siłach i tak wyszło. Czasem żałował opuszczenia gwardii, a w szczególności kiedy widział wielkie okręty wojenne imperium przykładowo takie pancerniki klasy Pomsta, albo taki krążownik klasy Lunar. Warte są bajońskie sumy, a nawet jakby Coraxów miało kiedykolwiek stać na takie cudeńko to prawo imperialne zabrania posiadania takich statków na użytek prywatnych. Mimo wszystkich niegodności sektor prywatny ma swoje plusy. Zarabia na tyle miło, że wypada za to ładnie się odwdzięczyć, dlatego robił i starał się za bardzo nie marudzić, a kto wie może jak się ród dorobi to kiedyś polata sobie czymś ciekawym. Choć nie da się ukryć ciężko będzie się rozstać z staruszkiem Błyskiem.

Usłyszawszy głos adeptki, tylko stalowe nerwy godne VM sprawiły, że nie drgnął tylko spokojnie na nią spojrzał. Może pewność, że na mostku nic mu nie grozi, a nawet jakby miało to i tak byłby już w takiej dupie, że nawet nie ma co walczyć odbije się czkawką, ale póki to nie nastąpi może poszpanować opanowaniem przed innymi.

Ithara Ruben jak zwykle śmiertelnie poważna nieokazująca ludzkich emocji. Nawet lubił z nią rozmawiać i wiedział, że rozmowa sprowadza się do zakomunikowania Garlikowi, iż ma jakaś robotę zleconą przez Ramireza. Nie pomylił się.

-Jak bym mógł odmówić tak pięknej kobiecie. Proszę siadaj.- mówiąc to zwolnił jej miejsce.
- To zostało Ci jakieś 166 minut. Może jakoś mogę pomóc, a zaoszczędzony czas pozwoli nam skoczyć na małego drinka?
 
Lynx Lynx jest offline