Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-01-2020, 21:39   #14
Ketharian
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
11 Martius 816.M41, Solstice Imperialis

Wieść o obietnicy misjonarza rozeszła się błyskawicznie po pokładzie gigantycznego statku, dotarła pośród pełnych nadziei okrzyków do każdego członka kongregacji pielgrzymów z Venerisa. Hyperios i inni przywódcy grupy dali się ponieść długo tłumionym emocjom, nie wzdrygając się przed całowaniem rękawów kapłańskich szat świątobliwego gościa i spryskiwania jego stroju drogocennymi perfumami.

- Niechaj Bóg-Imperator ześle na magnificencję bezlik łask! - wyrzucił z siebie podekscytowany Hyperios - Jeśli jej czcigodność pani Winter zechce nas zaszczycić miejscem na pokładzie jej wspaniałego okrętu, oddamy jej we wieczystą służbę pół setki najlepszych ludzi jakich mamy, klnę się na imię świętego Drususa! A za magnificencję będziemy się modlić do końca naszego życia!

Ciżba ludzkich ciał zagęściła się momentalnie. Coraz więcej osób gromadziło się w rozległej komnacie będącej niegdyś jednym z zapasowych generatoriów liniowca, pełnym korpusów rozmontowanej maszynerii i skorodowanych rur przesyłowych. Gwar rozmodlonych głosów przybrał na sile, uniósł się pod wysokie sklepienie hali.

Ahallion sycił swe zmysły tymi dźwiękami, tymi obrazami ludzi bezgranicznie oddanych wierze w potęgę Złotego Tronu. Tak wyglądała żywa religia, wolna od kieratu konserwatywnych ceremoniałów Ministorum, gotowa do poniesienia płomienia wiary na światy leżące poza błogosławionym światłem Astronomiconu.

Pod powiewający dumnie sztandarem Missionarus Galaxia. Na każde wezwanie dziedziczki rodu Coraxów. Pod rozkazami najwyższego kapłana Błysku Cieni.

Bóg-Imperator decydował o przeznaczeniu każdego swojego wyznawcy, jego czcicielom pozostawało jedynie we właściwym momencie je odkryć. Albo zdać się na innych.

Przeznaczeniem tych ludzi było służyć.

- Nie chcę mitrężyć bezcennego czasu magnificencji - rozradowany Hyperios wziął się w końcu w garść, nakazał reszcie pielgrzymów odstąpić od Ahalliona i uczynić dla niego przejście - Jestem gotów, by wraz z magnificencją udać się przed oblicze szlachetnej lady Corax.

- Niechaj się stanie wedle woli Pana Złotego Tronu - odparł Ahallion.





11 Martius 816.M41, siedziba kultu Omnisjasza w Port Wander

Magos Orrandur porozumiewał się ze swoimi akolitami za pomocą silnie skompresowanych strumieni binarnego wokalu. Prezbiter Błysku rejestrował tę komunikację receptorami binarnej techlingui, aczkolwiek większość danych pozostawała dla niego niezrozumiała z powodu dedykowanych dekompresorów stosowanych przez otoczenie Orrundara. Nusfera emitowana przez magosa i jego świtę również niewiele do dialogu wnosiła ograniczając się do graficznych prezentacji tożsamości oraz skróconych referencji poszczególnych techkapłanów. Ramirez nie wątpił, że Manifold w sali holoprojekcji działał bez zarzutu, ale był zabezpieczony filtrami ograniczającymi do minimum dostęp prezbitera do przepływu binarnych danych.

Potrafił sobie wyobrazić wnętrze pomieszczenia wypełnione świetlistą aurą nusfery, oferującymi niemal nieograniczone zasoby informacyjne w postaci strumieni eterycznego światła, graficznych projekcji i połyskliwych sfer baz danych. Aurą niedostępną dla tych techadeptów, którzy nie należeli do wewnętrznego kręgu akolitów Port Wander.

- Piętnaście tysięcy geltów oraz świadczenia materialne, jednakże nie przekraczające wartości łącznej pozostałych piętnastu tysięcy - Orrandur przeszedł na formę komunikacji zrozumiałą dla Winter, zaczął przemawiać przez wokoder - Akceptujemy tę ofertę. Sugerowane rozpoczęcie załadunku w ciągu następnych dwunastu standardowych godzin terrańskich. W zależności od docelowej lokalizacji kwater ekspedycji na pokładzie okrętu załadunek zajmie cztery koma dwa do sześć koma dwa godziny, jeśli zastosujecie się do planu opracowanego przez moich logisterów. Opuszczenie tego systemu musi nastąpić nie dalej jak za osiem dni, aby zminimalizować czas przestoju jednostki, która oczekuje na przeładunek w miejscu docelowym transferu.

Ramirez skinął głową widząc ciąg pulsujących niebieskich znaków zapalających się w nusferze ponad głową magosa, sięgnął po nie impulsem wyemitowanym przez neuralny sprzęg ładując pakiety danych do organicznych banków informacji wszczepionych w swoją korę mózgową.

- Zgrałem wszystkie niezbędne pliki, również samą umowę - poinformował nieświadomą odbywających się w nusferze transmisji Corax, po raz kolejny nie potrafiąc się oprzeć krępująco ludzkiemu uczuciu współczucia wobec tych, którzy nie doznali technologicznego oświecenia i zmuszeni byli doświadczać otaczającego ich świata jedynie poprzez pięć prymitywnych organicznych zmysłów.

- Wasza wizyta była znacząco satysfakcjonująca - magos Orrandur skłonił się uprzejmie dając gościom do zrozumienia, że spotkanie dobiegło końca - Oczekuję specyfikacji świadczeń materialnych w ciągu doby począwszy od tej chwili. Niechaj Duchy Maszyny wam sprzyjają i wiodą ku chwale Imperium.


Cane, Corax, Mi Raaz - Wasze postacie zakończyły swe spotkania na stacji i są gotowe do powrotu na pokład fregaty. Błysk wciąż pozostaje przycumowany do pirsów Port Wander i pozostanie tam przez następne trzy dni, więc możecie wejść na jego pokład przez śluzy transferowe. Za trzy dni okręt odbije od stacji i przemieści się na wysuniętą pozycję parkingową, a po dwóch dalszych dniach testowania podsystemów opuści definitywnie Port Wander ruszając w stronę dogodnego punktu skokowego na obrzeżach systemu Rubycon II.

Wiem, że Corax i Mi Raaz pracują nad scenką opisującą ich konwersację po opuszczeniu siedziby AdMech. Aiko, Amduat, jeśli chcecie się odnieść do swoich prologów, to dobra chwila, ale jeśli z jakiegoś powodu nie macie na to czasu/pomysłu, dajcie mi znać, a dam te sceny zamknę.


 
Ketharian jest offline