- No to mój pierwszy w tym sezonie post jest :> A termin na tą turę powiedzmy taki względnie już standardowy i aby wyrównać do weekendów. Czyli
do sb. I.18. No to jest roboczy tydzień na zmajstrowanie posta :>
Stan Zdrowia:
ag.ter Noémie Faucher 9/10; -;s.draśnięty; zmęczenie 0; od 23:00 zmęcz -1
st.ag George Woods 5/10; -1; s.poważny; zmęczenie 0; od 23:00 zmęcz -1
Birgit Schrötter 8/10; s.ranny; zmęczenie 0; głucha; od 23:00 zmęcz -1
mł.ag Alisha Lynch 6/10; -1; s.poważny; zmęczenie 0; od 23:00 zmęcz -1
@Wszyscy
- Z okazji nowego sezony macie drobny upominek od MG. Czyli wszystkie postacie zdrowieją o 1 pkt Zdrowia
Sensu to w świecie gry wielkiego nie ma. Ot, taki metagejmingowy prezent za wytrwałość
- No a teraz standard. Czyli w tej turze u wszystkich minęło parę minut. Czyli jest ok 14:55 w ponure, chłodne, norweskie południe.
- Fala samolotów posiała co miała posiać i chwilowo znów znikła ponad chmurami. Więc w momencie gdy grupka dziewczyn przybywa na mostek "Alstera" żadnych samolotów ani wybuchów nie widać. W kabinie radia gdzie jest George w ogóle nie ma okien więc nic nie widać co się dzieje na zewnątrz.
@George
- Rozmowa podczas nalotu przez radio z kimś kto jest pod tym samym nalotem była średnio wygodna. Trzeba się drzeć, przekrzywkiwać, wszyscy są zdenerwowani. A tu jeszcze coś o jakimś sabotażyście. Więc obaj panowie pokrzyczeli sobie trochę do ucha podczas tej rozmowy.
- Co do George'a no to właściwie ma wolną rękę. Może zostać w kabinie radiowców, wrócić na mostek bo to następne drzwi albo udać się w jeszcze inne miejsce krążownika. Generalnie póki trwa nalot no to wszyscy są dość mocno poddenerwowani i rozdrażnieni.
@Dziewczyny
- Cała grupka wydostała się z ładowni i dotarła do mostka bez większych przeszkód. Tam porucznik Abbott sprzedaje rewelecje o sabotażyście. A wszyscy na mostku są dość mocno poddenerwowani. Poza mostkiem właściwie nikogo nie spotkaliście po drodze z ładowni.
- Co do hierarchii no to sprawa jest trochę niejasna. Kapitan to wyższa szarża niż porucznik no ale na statku dowodzi kapitan lub ktoś kto pełni jego obowiązki. W tym wypadku por. Abbott. Z drugiej strony ekipa pani kapitan nie jest częścią załogi jaką dowodzi porucznik. Dlatego pewnie pan porucznik przybrał taki a nie inny ton swojej prośby. Tak czy siak, grafik załogi frachtowca podczas nalotu wydaje się dość mocno napięty. Większość jest na mostku, maszynowni albo dziobie.
---
- I chyba tyle z mojej strony na tą turę. Jeśli coś jest niejasne no to piszcie śmiało