Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-01-2020, 05:24   #125
Santorine
 
Santorine's Avatar
 
Reputacja: 1 Santorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputację
Konrad spojrzał na Mikołaja, jakby tamten zwariował.

Sprawa była oczywista. Choć Konrad czuł się zmęczony tym wszystkim, nie mógł zapomnieć zapłakanej Ewki i Lilki, która prawdopodobnie była zamknięta teraz gdzieś w ruskich kazamatach, zastąpiona oczywiście przez swojego robotycznego klona.

Co jak co, ale musieli wypić to piwo, które sobie nawarzyli. Nie mogło być tak, że oprawcy Lilki pozostawali na wolności! No i wszakże pozostawała sprawa z Wkrętaczem i bronią atomową, którą zapewnie amerykańcy mieli spuścić na Stalinogród, jeśli tylko okaże się, że maszyna końca świata nie zostanie rozbrojona.

- Idę z tobą – rzekł Konrad ze śmiertelnie poważną twarzą.
 
__________________
Evil never sleeps, it power naps!
Santorine jest offline