Darren, jak większość magów, większość spraw załatwiał za pomocą zaklęć i za nóż chwytał by ukroić kawałek chleba czy szynki, a nie po to, by zastępować rzeźnika. No ale wyjścia nie było, bo zaklęcie nie mogło trwać wiecznie.
- Za chwilę się obudzi - powiedział. - Trzeba albo zarżnąć, albo stąd szybko zniknąć. Ale wtedy pobiegnie za nami.
Ostatnio edytowane przez Kerm : 15-01-2020 o 16:39.
|