To zaczynamy
Częściowo. Temat założony, można sobie już wpisywać imiona postaci. Oczywiście postacie mogą się znać, jeśli chcecie. Jeśli nie, to się poznają wkrótce.
Jeśli chodzi o stronę techniczną, to:
1. avatary o szerokości 200 px,
2. posty justowane i wcinane,
3. trzecia osoba liczby pojedynczej + czas przeszły,
4. istnienie google doca w dużym stopniu zależy od was - także wypowiedzcie się.
No i kilka szczegółów dotyczących sesji.
Czas i miejsce akcji:
Stara Republika, rok 2974 BBY. Coruscant.
Wymagania dotyczące postaci:
1. Humanoid.
Człowiek, twi'leek, troguta, arkanianin, mandalorianin, zabrak, korelianin, kel dor, kiffar, mirialanin, nautolanin, tholothianin, iktotchi i tak dalej.
Nie może być za to rasy Yody. Ciężko byłoby mi prowadzić rasy, których dziwność jest potencjalnym słabym punktem (np. długa szyja kaminoan czy qeurmian). Wolałbym też nie widzieć ras, które średnio są dostosowane do funkcjonowania w świecie z przedmiotami przeznaczonymi dla ludzi (np. thisspiasianie ze swoimi długimi pazurami raczej będą miały problem z blasterami albo po prostu skakaniem przez problem braku nóg).
2. Łowca nagród.
Postacie będą kandydatami na wschodzące gwiazdy branży. Niemniej etap żółtodzioba też mają już za sobą. Podobnie jak kilka pierwszych misji - wiedzą jak wygląda ta praca.
Postać mogła zerwać z dotychczasowym życiem, gdzie była młodym Padawanem/Rycerzem Jedi czy sklepikarzem w dolnych poziomach planety-miasta. Oczywiście zaawansowanie poprzedniego fachu nie będzie spektakularne. Wszyscy są na mniej więcej równym poziomie.
3. Osoba wrażliwa na moc.
To swobodnie wystarczające minimum. Bycie użytkownikiem mocy jest opcjonalne. Jeśli jednak ktoś by się skusił, to przypomnę, że organizacji zrzeszających
użytkowników mocy jest multum. Niech przykładem będą choćby Szarzy Jedi, Matukai czy Strażnicy Nieba. Tylko trzeba uważać, bo niektóre w czasach sesji jeszcze nie powstały. Przykładowo Szarzy Paladyni czy Jensaarai.
4. Charakter nie może być zły.
Ktoś neutralny lub dobry. Z zasadami moralnymi. Nie chciałbym, żeby któryś z łowców był egoistycznym socjopatą wyznającym materializm. Innymi słowy nie drugi Cad Bane. W świecie Star Wars bardzo dużo było tej "ciemnej" strony łowców nagród.
Tutaj taka osoba może zajmować się ściganiem niebezpiecznych przestępców, oswobadzaniem dzieci, wymierzaniem sprawiedliwości za zabitego męża klientki, przeprowadza statki po znanych sobie trasach, dołącza do czyjejś eskorty czy inne podobne. Także nie ma wymówek, że tylko przestępcy ogłaszają za coś nagrody. Roboty jest pełno zarówno dla praworządnego, rycerskiego i honorowego łowcy nagród, który przyjmuje tylko wybrane zlecenia, co dla neutralnego, który wybiera to, co jest dla niego korzystne. W granicach własnej moralności.
5. Przeciętny stan majątkowy.
Wyposażenie poprzedniej profesji, jeśli nie jest przesadzone. Wyposażenie łowcy nagród - także w granicach rozsądku.
To tyle na początek. Jakbyście mieli jakieś pytania, to walcie i nie zapomnijcie wypowiedzieć się w temacie google doca