Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-01-2020, 17:20   #860
Pipboy79
Majster Cziter
 
Pipboy79's Avatar
 
Reputacja: 1 Pipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputację
Tura 41 - 1940.IV.12; pt; popołudnie; Lofoty

- No to mój post jest :> A termin na tą turę powiedzmy taki względnie już standardowy i aby wyrównać do weekendów. Czyli do cz. I.23. No to jest roboczy tydzień na zmajstrowanie posta :>


Stan Zdrowia:

ag.ter Noémie Faucher 9/10; -;s.draśnięty; zmęczenie 0; od 23:00 zmęcz -1
st.ag George Woods 5/10; -1; s.poważny; zmęczenie 0; od 23:00 zmęcz -1
Birgit Schrötter 8/10; s.ranny; zmęczenie 0; głucha; od 23:00 zmęcz -1
mł.ag Alisha Lynch 6/10; -1; s.poważny; zmęczenie 0; od 23:00 zmęcz -1



@Wszyscy



- No to standard. Czyli w tej turze u wszystkich minęło z 10 - 15. Czyli jest ok 15:10 w ponure, chłodne, norweskie południe.

- Właściwie wszyscy mieliście okazję pobyć chwilę na tym czy innym mostku. Czyli rozejrzeć się także jak wygląda sytuacja na zewnątrz. Ponuro, zimno i mokro. Do tego jeden z frachtowców dymi. Ale samolotów ani eksplozji nie widać. Nie słychać też silników lotniczych no ale wewnątrz kabin to raczej nic specjalnego.

- W sumie miałem napisać wcześniej ale za każdym razem zapominam. Ale co do łączności wewnątrz staktów to szczerze mówiąc aż takim orłem marynistyki nie jestem by znać jak to było w danej epoce. Więc powiedzmy, że są centrale telefoniczne i łączność idzie po kablach jak to w budkach telefonicznych.



@George



- Ponowny nalot nie nastąpił i są meldunki o odlocie samolotów. No ale na wszelki wypadek alarm przeciwlotniczy trwa nadal. Jest chwila na ogarnięcie całego pola walki w zatoce i to też zajmuję dobre parę chwil. Zwłaszcza, że komunikacja jest znów za pomocą lamp Aldisa a nie radia.

- Co do pomysłu aby wysłać wsparcie na "Alstera" no to kapitan się zgodził. I aktualnie trwają przygotowania do tego by wybrać tą załogę i zapakować ją na szalupę.

- No i na koniec George dostał propozycję aby dołączyć do załogi owej szalupy. Właściwie nie jest to rozkaz i George może się powołać na swój kiepski stan zdrowia aby odmówić albo jakiś inny powód. Więc tutaj decyzja należy do Georga.




@Dziewczyny



- Cała grupka musiała chwilę poczekać aż zjawi się ów marynarz - przewodnik więc była wyżej wspomniana chwila rozglądania się po mostku. Potem przewodnik poprowadził całą grupkę w kierunku rufy. Birgit pi x oko orientuje się, że zmierzają właśnie w tym kierunku.

- W pewnym momencie marynarz a potem reszta natrafia na jakieś plamy jakie wyglądają na krew. Jakby się ktoś oparł czy otarł o ścianę i poszedł dalej. No do końca nie wiadomo czy to krew no ale takie jest pierwsze skojarzenie.

- Zaraz potem słychać jakieś podejrzane stuki - huki (poza Birgit). Te dźwięki niepokojący przypominają wystrzały z broni palnej. Kilka pod rząd. No ale z drugiej strony są dość mocno zniekształcone, przyleciały nie wiadomo skąd więc właściwie nie bardzo wiadomo co to może być. Raczej nic z bezpośredniego sąsiedztwa.


---


- Pomocniczy skrót postaci:

por. Abbott, Jay - dowodzi załogą pryzową na "Alsterze".

kap. Bishop, Samuel - d-ca HMS Penelope.

mar. Bradshaw, Spencer - marynarz z załogi pryzowej "Alstera". Spadł z drabiny i został przewieziony na HMS Penelope do lazaretu.

mar. Casey - marynarz jaki został przydzielony przez por. Abbotta Noémie by zaprowadził ją do Georga/drabiny.

mar. Dickens - marynarz jaki pierwotnie razem z McDowellem został przydzielony przez por. Abbotta George'owi.

por. Hobbs, Damian - lekarz w lazarecie HMS Penelope.

mar. McDowell, Arthur - jeden z dwóch marynarzy przydzielony Goerge'owi przez por. Abbotta aby zaprowadzić go do "drabiny Spencera".

por. Perry, Jeremy - młody oficer jaki przypłynął po agentów na Sunderlandzie.

bos. Robinson, William - podoficer dowodzący dziesiątką marynarzy skierowanych do przeszukania/pomocy na "Alsterze".

por. Thompson, Ben - oficer HMS Penelope, prosił aby się agenci wylegitymowali.


---


- I chyba tyle z mojej strony na tą turę Jeśli są jakieś pytania czy pomysły no to piszcie śmiało
 
__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić
Pipboy79 jest offline