Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-01-2020, 21:34   #233
Nanatar
 
Nanatar's Avatar
 
Reputacja: 1 Nanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputację
Noc 22 Brauzeit 2518 KI, mur Herrendorfu

Trzymając lśniące ostrze wysoko nad głową, Olivia wyraźnie widziała swego oponenta, bezwolne narzędzie zgrozy, zaklętą w kształt i czas opowieść o strachu i zniewoleniu. Poczuła pogardę, a przez utworzoną tym małostkowym uczuciem szczelinę, popłynęły emocje, wiążąc swą mocą młodą adeptkę. Strach i złość na niego, przywiązanie do życia, przyzwyczajenie do przyjaciół, przyjaciół pomyślała, choć okrył ją wstyd na tak odważne wyznanie nawet przed samą sobą. Chwilę jeszcze wcześniej tak chciała zachować zimne opanowanie, lecz w obliczy zgiełku bitwy wydawało się to niemożliwe.

Skoczyła z mieczem jak zamierzała, kiedy kościste stopy plątały się opodal ciśniętej dzidy. Świetliste ostrze nie sięgnęło celu, ale czy to blask magiczny, czy przeszkody czynione przez dziewczynę, czy też uporządkowany w gwieździe magii eter, wybiły poczwarę z równowagi i ta spadła w czeluść poza mur. Łatwo dająca się ponieść zwycięstwu mała czarownica, natarła na kolejnego próchnotrupa z odwagą i impetem, którego się po sobie nie spodziewała. Miecz trafił celnie, a próby riposty zdawały się nieporadne, co utwierdzało Olivię Hochberg w przekonaniu wyjątkowej wrażliwości nieumarłych na magiczne światło.

Ogarnął ją stan niezwykłej lekkości i chwilobytu. Istniało tylko tam i wtedy, kiedy prowadziła oręż do kolejnego cięcia, wszystko dookoła zdawało się zwalniać, tylko ona i Remerczycy nie byli poddani zjawisku.
Coś krzyczała, chyba wołała Hansa Hansa. Dlaczego jego? Czy pewniej by się czuła w jego towarzystwie, czy chciała się popisać dzielnością? Miecz kreślił szeroki łuk od jej lewej wykrocznej nogi, pnąc się w górę do lewego ramienia kościeja.
 

Ostatnio edytowane przez Nanatar : 20-01-2020 o 21:36.
Nanatar jest offline